zachodzi podejrzenie, iż przedsiębiorca Polski Prąd i Gaz Sp. z o.o., w szczególności, wprowadzał odbiorców paliw gazowych w gospodarstwach domowych w błąd co do warunków dostarczania im tych paliw, a także nie udzielał im pełnych, rzetelnych i wyczerpujących informacji dotyczących ich uprawnień i obowiązków, co spowodowało Do ogłoszenia wyroku jednak nie doszło, gdyż pełnomocnik spółki wniósł o zawieszenie postępowania z uwagi na brak zarządu uprawnionego do jej reprezentacji. Warto podkreślić, że dotychczasowy prezes zarządu Polski Prąd i Gaz Sp. z o.o. zrezygnował z funkcji w dniu 15 grudnia 2017 r. Działalność spółki Polski Prąd i Gaz znalazła się także pod lupą prokuratury. "Prokuratura Okręgowa w Płocku prowadzi śledztwo w sprawie doprowadzenia w różnych miastach i miejscowościach na terenie całego kraju do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielu osób fizycznych poprzez wprowadzenie w błąd co do faktu zawarcia Prokuratura wszczęła śledztwo ws. opublikowania w internecie zdjęć, na których uwieczniono odnalezione zwłoki Grzegorza Borysa. Postępowanie ukierunkowane jest na ujawnienie informacji Będą kolejne transze pomocy na prąd i gaz. Przedsiębiorcy nie wykorzystali wsparcia z pierwszej puli. Resort rozwoju uruchamia kolejne, wielomiliardowe transze. Jak przypomina "Puls Biznesu"., na początku 2023 roku rząd wdrożył program 5 miliardów złotych pomocy dla przedsiębiorców, którzy odczuli skutki wysokich cen gazu i energii W czwartkowej "Porannej rozmowie Gazeta.pl" gośćmi Iwony Kutyny byli Paweł Gebert z Fundacji Psia Krew oraz adwokatka Katarzyna Topczewska. Gaz płynny, propan ma cenę rynkową 0,35 zł/kWh ( 6,4 kWh/1L). Wg przewidywań po roku 2023 i ustabilizowaniu się sytuacji rynkowej kogenerator wytworzy z 1 kWh gazu 1 kWh prąd taniej o około 1,5 zł niż przy kupowaniu z sieci wytwarzając jednocześnie ciepło. KOGENERACJA to jednoczesne wytwarzanie prądu i ciepła w jednym POLSKI PRĄD I GAZ Polish company, Company number: 0000430764, Incorporation Date Aug 24, 2012;, Address: Ul. Adama Naruszewicza, 27, 2, Warszawa, 02-627, Warszawa 10 253 328 zł - taką karę prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na spółkę Polski Prąd i Gaz (dawniej Polska Energetyka PRO) za naruszanie zbiorowych interesów Przedstawiciele spółki Polski Prąd i Gaz, dawniej Polska Energetyka PRO, podszywali się pod dotychczasowego sprzedawcę prądu - uznał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów UOKiK nałożył na spółkę 10 mln zł kary. Jak chronić się przed nieuczciwym sprzedawcą prądu? ZjZRLtp. Spółka Polski Prąd i Gaz stosowała w umowach z konsumentami postanowienia niedozwolone – stwierdził Prezes UOKiK Tomasz Chróstny. Zakwestionowane klauzule dotyczyły opłat za wcześniejsze rozwiązanie kontraktu oraz automatycznego przedłużania umów na kolejny czas określony. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nakazał spółce zwrócenie konsumentom niesłusznie pobranych opłat oraz nałożył na nią ponad 183 tys. zł kary. Wypowiedź Prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego Spółka Polski Prąd i Gaz (dawniej Polska Energetyka Pro) to sprzedawca energii elektrycznej i paliwa gazowego. W grudniu 2016 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na nią karę 10 mln złotych za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. Natomiast w marcu 2019 r. wszczął kolejne postępowanie o uznanie za niedozwolone 47 postanowień stosowanych przez Polski Prąd i Gaz w umowach. Nasze wątpliwości wzbudziły klauzule, które w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy przez konsumenta lub z jego winy nakładały na niego zryczałtowaną opłatę. Nie ma ona uzasadnienia w kosztach ponoszonych przez spółkę. Celem takiego zapisu jest wymuszenie na klientach dalszego korzystania z usług Polskiego Prądu i Gazu. Ogranicza to swobodę wyboru sprzedawcy energii elektrycznej, co jest niedopuszczalne – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK. Polski Prąd i Gaz zawiera umowy na czas określony na długie okresy: 48 albo nawet 60 miesięcy. Jeśli konsument chce wcześniej zmienić sprzedawcę, spółka pobiera od niego Opłatę Jednorazową 11 lub 17 zł za każdy miesiąc, o który została skrócona umowa. W skrajnych przypadkach może być to nawet blisko tysiąc złotych. Tymczasem prawo energetyczne w takiej sytuacji dopuszcza jedynie możliwość dochodzenia kosztów i odszkodowań wynikających z treści umowy, wobec tego wysokość opłaty przedsiębiorstwa energetycznego z tytułu przedterminowego rozwiązania umowy powinna być uzależniona od wartości poniesionej przez niego szkody. Określenie z góry wysokości Opłaty Jednorazowej w zryczałtowanej formie jest z kolei przejawem nadużywania pozycji kontraktowej przez Polski Prąd i Gaz i ochrony własnych interesów bez brania pod uwagę interesów konsumenta, bo ma na celu ułatwienie spółce dochodzenia roszczeń bez potrzeby wykazywania okoliczności poniesienia szkody i jej wysokości. Dlatego Prezes UOKiK uznał postanowienia wzorców umów Polskiego Prądu i Gazu za niedozwolone. Druga grupa zakwestionowanych klauzul dotyczy automatycznego przedłużania umów na kolejny okres oznaczony. Jeśli konsument na 45 dni przed końcem umowy nie złoży oświadczenia o zakończeniu współpracy, to Polski Prąd i Gaz automatycznie ją przedłuża na 36 miesięcy. – Nie można domniemywać milczącej zgody konsumenta. Aby związać go kolejną umową na czas określony, spółka powinna uzyskać od niego stosowne oświadczenie woli. Ze względu na charakter produktu, czyli zapewnienie ciągłości dostaw prądu lub gazu, dopuszczam jedynie automatyczne przedłużenie umowy na czas nieokreślony, przy czym konsument musi mieć w każdej chwili możliwość wypowiedzenia jej bez żadnych kosztów – mówi Tomasz Chróstny. Prezes UOKiK nałożył na Polski Prąd i Gaz 183 506 zł kary. Oprócz tego nakazał spółce, aby zrekompensowała straty konsumentom. Firma musi poinformować wszystkie osoby, które zapłaciły opłatę, o tym, że mogą ją odzyskać oraz ma obowiązek wskazać, jak o to wystąpić. Na zwrot pieniędzy Polski Prąd i Gaz będzie miał 4 miesiące od uprawomocnienia się decyzji Prezesa UOKiK. Decyzja nie jest jeszcze prawomocna. Spółka musi także zawiadomić konsumentów o tym, że zakwestionowane klauzule nie są wiążące. W praktyce oznacza to, że umowy zostały przedłużone na czas nieokreślony (a nie na 36 miesięcy) i że w każdej chwili można je rozwiązać z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia bez ponoszenia kosztów. Źródło: UOKiK - R E K L A M A - 18 września 2017, 08:15 Alert Prezes Urzędu Regulacji Energetyki poinformował, że w ostatnim czasie odnotowuje znaczący wzrost pisemnych oraz telefonicznych zgłoszeń odbiorców dotyczących praktyk stosowanych przez przedstawicieli przedsiębiorstwa Polski Prąd i Gaz, która wcześniej działała pod nazwą Polska Energetyka Pro. Jak informuje URE, odbiorcy skarżą się, że przedstawiciel spółki nie przestawiają pełnej i rzetelnej informacji o warunkach przedstawianej oferty, czy umowy, a także podszywanie się pod pracowników dotychczasowego sprzedawcy, bądź sugerują, że reprezentują dotychczasowego sprzedawcę. Jak podaje URE powołując się na skargi konsumentów, przedstawiciele spółki Polski Prąd i Gaz wprowadzają również klientów w błąd co do celowości zawarcia umowy, tłumacząc to koniecznością aktualizacji dotychczasowej umowy – przedstawiciele handlowi „podsuwali” odbiorcom dokumenty do podpisu, w konsekwencji odbiorca nie czytając podpisywał dokumenty, a tym samym zawierał umowę. Według relacji Urzędu miały miejsce również sytuację kiedy przedstawiciele spółki nie zostawiali konsumentom egzemplarza zawartej umowy sprzedaży energii elektrycznej, co uniemożliwiało identyfikację przedsiębiorstwa oraz skuteczne skorzystanie z prawa do odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni. URE przypomina również, że w Urzędzie toczy się postępowanie w sprawie cofnięcia koncesji na obrót energią elektryczną udzielonej spółce Polski Prąd i Gaz ze względu na podejrzenie o rażącego naruszenie jej warunków. Urząd zwraca też uwagę, że 30 grudnia 2016 r. Prezes UOKiK wydał decyzję n stwierdzającą stosowanie przez Polski Prąd i Gaz praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów i nakazującą zaniechanie ich stosowania. Ponadto Prokuratura Okręgowa w Płocku prowadzi śledztwo w sprawie doprowadzenia w różnych miastach i miejscowościach na terenie całego kraju do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielu osób fizycznych poprzez wprowadzenie w błąd co do faktu zawarcia umowy z różnymi sprzedawcami energii elektrycznej. URE/