Nie rozumiem, dlaczego w NY jest 90 kanałów TV, a u nas jest kłopot z ośmioma! - Janusz Korwin-Mikke o nie przyznaniu koncesji dla TV TRWAM na tzw multipleksie cyfrowym przez KRRiTv Ty przekonasz się, że to naprawdę nie jest to, że będziesz szczęśliwsza bez Niego. A On? Pomyśl też o Nim. Będzie strasznie cierpiał. Chyba nikt nie chciałby być z osobą, która Go nie kocha tylko jest z nim dlatego, że nie chce być osobą samotną. A co jak będziesz z nim i spotkasz faceta, w którym sie zakochasz? Dziecko pragnie czuć, że jest kochane. W każdym momencie, nawet jeśli krzyczy, że Cię nienawidzi. Jedyną dobrą odpowiedzią na takie wyznanie jest powiedzenie: „A ja Cię kocham. Widzę, że jesteś zdenerwowany, to zrozumiałe, bo nie pozwoliłam Ci…Poradzimy sobie z tymi emocjami”. Zachowuj spokój, spójrz z miłością. Posty: 3. Temat: Dlaczego mama mnie nie kocha? Z pozoru jest idealna - radosna, kochana, troskliwa, pracowita, uczciwa. Przekraczając próg domu, zrzuca image. Zostaje sobą. Matką - potworem. Mam już tyle lat, a nadal nie potrafię przestać płakać na samą myśl o niej. O tym, co zrobiła, co powiedziała. "Nikt mnie nie kocha" to blaukowy cover w krzywym zwierciadle i współczesne spojrzenie na tematykę kultowego utworu Skaldów "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś p Provided to YouTube by Independent DigitalNikt Mnie Nie Kocha · Krystyna Sienkiewicz · Agnieszka Osiecka · Adam SławińskiAgnieszka Osiecka - Sześć Oceanów - Dlaczego nikt mnie nie kocha? Czuję się taka samotna i niepotrzebna Nie mam się nawet do kogo odezwać. Wszyscy wkoło na mnie wrzeszczą, a jak uciekam od tej okrutnej rzeczywistości, każą mi ''natychmiast zejść na Ziemię''. A Siostra dzisiaj mi powiedziała: ''Jakbyś zdechła byłby Święty Spokój.''. Kocham Cię, że trwasz przy mnie bez względu na wszystko. Kocham Cię za to, że wypełniłeś pustkę w moim sercu. Kocham Cię, bo Ci ufam, jak nikomu. Kocham Cię, bo jesteś moim akumulatorem. Kocham Cię, bo nikt nie patrzy na mnie tak, jak Ty. Kocham Cię za to, że trzymasz mnie za rękę. Więc jeśli jesteś jednym z wielu facetów, którzy czują „moja żona mnie nie kocha”, wybierz kilka rzeczy z tej listy i zacznij już dziś, zaczynając to zmieniać. Uwaga redaktora: ten post został pierwotnie opublikowany 22 listopada 2014 i został zaktualizowany o nowe informacje pod kątem dokładności i kompleksowości. 5XVjQOa. Dlaczego nikt mnie nie kocha ?Trujące odczuciaZostaw przeszłość za sobą i rozpocznij nowy etapDlaczego nikt mnie nie kocha ?Miłość, przyjaźń i sympatia innych są bardzo pożądane i poszukiwane. Chcesz być kochana i lubiana, to naturalne potrzeby. Natomiast strach, że nikt Cię nigdy nie pokocha jest złym, niewłaściwym odczuciem. Jeśli od dłuższego czasu z nikim nie jesteś związana a kolejne randki nie prowadzą do czegokolwiek nowego nie myśl, że coś jest z Tobą nie tak. Nie obwiniaj siebie i nie doszukuj się w sobie niedoskonałości. Zbuduj poczucie własnej wartości i nie czekaj, aż ktoś inny Cię polubi. Zacznij od miłości do siebie odczuciaPodstawową kwestią jest fakt, iż podobne stany przeżywało pewnie ok. 95 % ludzi samotnych. Działo się tak z uwagi na aktualną sytuację w życiu, ponieważ ktoś tęsknił po rozstaniu, ktoś długo był samotny, ktoś został porzucony, skrzywdzony. Zauważ, że to dojmujące odczucie, że ”nikt mnie nigdy nie pokocha” pojawia się właśnie w takich kryzysowych sytuacjach. Zastanawiasz się wtedy co w sobie zmienić albo gdzie popełniłaś błąd. Szukasz winy w sobie. Bardzo często jest też tak, że nasze lęki i doświadczenia z przeszłości, jak choćby brak akceptacji ze strony rówieśników w szkole czy kompleksy, które utrudniają codzienne funkcjonowanie, jak choćby nawiązanie rozmowy z nową osobą – powodują, że trudniej nam znieść porażki. Jeżeli w Twoim życiu były takie momenty możesz mieć problem z akceptacją siebie. Problem z poczuciem niższej wartości jest taki, że to co Ty sama sądzisz o sobie, nie jest zgodne z tym co jest w rzeczywistości. Będąc wobec siebie nieustannie krytyczna i bezlitosna krzywdzisz się. Do tego hamujesz swój rozwój i szanse na szczęśliwe życie. Zadowolenie z tego co masz to wielka sztuka, do której dojdziesz pracując nad kompleksami i nierealnym postrzeganiem swojej osoby. Pamiętaj, że nie ma ideałów. Tak samo jak Ty nie jesteś doskonała, także osoba, którą pokochasz nie będzie. Nieodpowiedni człowiek nie pokocha Cię, nawet jeśli będzie przeszłość za sobą i rozpocznij nowy etapJeśli przestaniesz myśleć o poprzednich, złych doświadczeniach, o trudnym dzieciństwie, o bolesnym dorastaniu, o tym, że nie jesteś doskonała, o swoich porażkach i otworzysz się na nowe rzeczy w swoim życiu to wtedy możesz powiedzieć o sobie, że jesteś gotowa na miłość. Rezygnacja, gniew na otoczenie i niechęć nie może Cię definiować. Złą energię przekuj na pozytywną i zacznij robić to co przynosi Ci powodzenie, satysfakcję a potem zmiany na lepsze. Doskonalenie siebie i budowanie poczucia własnej wartości to jedyna droga do tego, aby kochać i być kochanym. Nie możesz konstruować poczucia szczęścia tylko na tym, czy jesteś sama czy z kimś. W ten sposób poświęcisz siebie tylko po to, aby być z drugą osobą, za wszelką cenę. Natomiast jeśli polubisz sama siebie będziesz dokonywać mądrych wyborów, nie będziesz nieufna w stosunku do partnera i wreszcie nie będziesz zastanawiać się jak powinnaś się zachować i co mówić. Zbudowanie poczucia własnej wartości to nie jest praca na jakiś czas, ale kiedy dasz radę raz to zrobić to później będzie Ci zdecydowanie łatwiej a wszelkie życiowe kryzysy nie spowodują załamania. Tak więc, od dziś zacznij pracę nad sobą i bądź dla siebie wyrozumiała. Jeśli spodobał Ci się ten artykuł lub korzystasz z mojej wiedzy na swoim blogu lub stronie www to wstaw proszę u siebie link do źródła: Dlaczego czuję, że nikt się o mnie nie troszczy? Niewiele myśli jest bardziej niszczycielskich niż świadomość, że prawie nikt o nas nie dba. Za tym wrażeniem mogą kryć się bardzo złożone rzeczywistości. Warto się zatrzymać, żeby się nad nimi głębiej zastanowić.„Dlaczego czuję, że nikt się o mnie nie troszczy?” Czy przeszło ci kiedyś przez myśl takie pytanie? Uświadomienie sobie tej idei to niewiele więcej niż emocjonalny policzek. To pogrążenie się w stanie absolutnego niepokoju i tego rodzaju niszczącej samotności, która wstrząsa dogłębnie naszą równowagą nie ma bardziej destrukcyjnej myśli niż to, co pojawia się w głowie kogoś, kto nie czuje się kochany, doceniany lub potrzebny. Dlaczego czuję, że nikt się o mnie nie troszczy – pytanie to odbija się czasem echem w naszej głowie…Co można zrobić stając w obliczu takich myśli? W pierwszej kolejności, gdy ktoś zadaje nam pytanie: „Dlaczego czuję, że nikt się o mnie nie troszczy?”, trzeba ocenić rzeczywistość sytuacji. Przede wszystkim należy ustalić, czy osoba, która wypowiada to stwierdzenie, nie cierpi przypadkiem na zaburzenie negatywne idee, przesiąknięte gorzką beznadziejnością, są bowiem bardzo często odzwierciedleniem tego stanu drugiej strony gdy pojawia się pytanie: “Dlaczego czuję, że nikt się o mnie nie troszczy?” nie możemy też zaprzeczać faktom. Jesteśmy społeczeństwem chorym na samotność i to uczucie z roku na rok nasila się. Jest tak zarówno u osób starszych, jak i że nikt się o nas nie troszczy, jest lamentem tych, którym brakuje ważnej, bliskiej i znaczącej sieci kontaktów społecznych. W dzisiejszym artykule przyjrzymy się bliżej temu czuję, że nikt się o mnie nie troszczy?Kiedy ktoś zadaje sobie pytanie: „Dlaczego czuję, że nikt się o mnie nie troszczy?” to, czego doświadcza, to tak naprawdę bardzo silne cierpienie. Wobec takiej sytuacji nie możemy odwrócić się od cierpiącej więcej, czasami ten komentarz może być szczególnie bolesny dla kogoś, kto kocha, docenia i szanuje kogoś, kto głośno wyraża tę wątpliwość. Zamiast się złościć lub robić komuś wyrzuty, musimy uświadomić sobie kilka istotnych pierwsze, ta osoba może przechodzić w swoim życiu bardzo trudny okres. Po drugie, to uczucie, dalekie od bezpodstawności, jest u tej osoby jak najbardziej realne. Coś w otoczeniu danej osoby nie działa prawidłowo. Dlatego konieczne jest przeanalizowanie całego kontekstu jest odważne uświadomienie sobie faktów. Prawdopodobnie istnieją aspekty, które mogliśmy więzi i uczucie prawdziwej samotnościUniwersytet Pensylwanii przeprowadził w 2016 roku badanie, aby ocenić, co rozumiemy przez poczucie bycia kochanym. Wyniki pokazały dużą różnorodność w tym, w jaki sposób ludzie czują się kochani, szanowani i uznawani. Co ciekawe jednak, w wynikach badania były pewne wspólne czynniki: Brak poczucia niepewności. Postrzeganie, że uczucie jest stałe, że nie ma wzlotów i upadków oraz momentów, w których jesteśmy doceniani, po których następowałyby momenty, w których jesteśmy ignorowani. To istotny czynnik. Kolejnym elementem jest komunikacja: usłyszenie, jak wiele dla kogoś znaczymy, z całą pewnością zapewnia nam poczucie bezpieczeństwa. Jednak jednym z powodów, dla których ktoś może zadać sobie pytanie: „Dlaczego czuję, że nikt się o mnie nie troszczy?” są kruche więzi. Przykładem tego jest rodzina, która twierdzi, że nas kocha, ale nie ma jej w naszym życiu, gdy najbardziej tego którzy nas oceniają zamiast zapewnić nam autentyczne wsparcie. Partnerzy, które nie wytrwają przy naszym boku lub po prostu sprawiają, że czujemy się samotni pomimo ich nieuleczonych traumWiele osób nosi w swoim sercu znamiona traumy psychicznej, co tylko dodatkowo zwiększa poczucie samotności. Zaniedbany, nieuleczony i stale tłumiony ból utrudnia nawiązanie silnych więzi. Bardzo obniża też naszą więcej, czasem zbyt wiele wymagamy od naszego partnera. Dlaczego to robimy? Często robimy to w desperackiej próbie załagodzenia wczorajszych ran obecnymi więziami. Niestety jednak to nie zawsze się poczucie osamotnienia jest częstym zjawiskiem u osób z zespołem stresu pourazowego. Potwierdzają to badania, takie jak przeprowadzone na Uniwersytecie w Tilburgu (Holandia).Depresja, która istnieje chociaż nie jest widocznaJeśli zastanawiałeś się kiedyś „Dlaczego czuję, że nikt się o mnie nie troszczy?”, możesz mieć do czynienia z depresją. Jednak bardzo często okazuje się, że nie uświadamiamy sobie tych kwestii emocjonalnych, nie łączymy się z nimi. Zamiast tego wybieramy zabliźnianie i zamiatanie pod emocje obciążone frustracją, smutkiem, goryczą i samotnością przechodzimy w milczeniu przez miesiące bez podejmowania żadnego działania na rzecz jest, aby wiedzieć, jakie są objawy związane z depresją. Gdy już sobie uświadomimy ich występowanie, jak najszybciej należy zrobić krok i szukać profesjonalnej pomocy. Oto niektóre objawy: Utrata motywacji i przyjemności (anhedonia). Przestajemy cieszyć się tym, co wcześniej pasjonowało nas lub co nas interesowało. Wyczerpanie fizyczne. Zaburzenia snu: bezsenność lub wręcz przeciwnie, nadmierne spanie. Uczucie złości, frustracji i beznadziejności. Poczucie samotności i winy występujące w tym samym czasie. Nieodparta potrzeba izolacji. Myśli pełne negatywności. Dlaczego czuję, że nikt się o mnie nie troszczy? Głos niskiego poczucia własnej wartościKiedy słyszymy, jak ktoś mówi „Dlaczego czuję, że nikt się o mnie nie troszczy?”, czasami oczywiste jest negatywne postrzeganie samego siebie przez daną osobę. Mówiąc najprościej, ktoś, kto nie jest doceniany lub szanowany, nie czuje się warty żadnego dewaluacja w kierunku samego siebie może doprowadzić do problematycznych skrajności, w których można nawet na stałe uwierzyć, że nie jest się godnym bycia samoocena jest w większości przypadków przyczyną rozpadu wielu związków. Dlaczego? Otóż towarzyszy jej niepewność i duża liczba irracjonalnych przekonań, pod wpływem których ignoruje się wszelkie więzi w celu unikania mogę zrobić, gdy pojawia się u mnie takie uczucie?Kiedy zadajemy sobie pytanie „Dlaczego czuję, że nikt się o mnie nie troszczy?”, kryje się za tym pewne uczucie, z którym musimy sobie poradzić. Pierwszą rzeczą jest wyjaśnienie, co jest przyczyną takiego stanu rzeczy. Zapytaj siebie – co tak naprawdę dzieje się w moim wnętrzu i w moim życiu. Nie bój się tego, co odkryjesz, nawet jeśli nie będzie to przyjemne. Jeśli twoim problemem jest samotność i brak znaczących relacji, to może jesteś zmuszony do wprowadzenia zmian w swoim życiu? Dziś, dzięki nowym technologiom, możemy spotkać ludzi o podobnych upodobaniach. Poszukaj relacji, które są wzbogacające i szczere. Uświadom sobie, że jesteś człowiekiem godnym autentycznej miłości, dowartościowania, troski i uznania. Jeśli osoby, które cię teraz otaczają, przynoszą ci więcej niepewności niż pewników, więcej problemów niż słodkich chwil, może czas zawalczyć o swoje szczęście podejmując odpowiednie decyzje. Oprócz zajmowania się jakością swoich relacji, ważne jest, abyś zwracał uwagę na swoją samoocenę. Osoba, która jest ceniona i szanowana przez siebie samą, czuje się godna nie tylko bycia kochaną, ale także otrzymywania najlepszej możliwej formy miłości. Jeśli niezależnie od tego, że otaczają cię kochający ludzie nadal odczuwasz, że nikt się o ciebie nie troszczy, być może czas poszukać pomocy specjalisty. Wyspecjalizowana pomoc może się okazać bowiem cień nierozwiązanej traumy lub ukrytej depresji całkowicie zniekształca nasz obraz samych siebie i uniemożliwia osiągnięcie może Cię zainteresować ... Rdz 2,18-24 / Hbr 2,9-11 / Mk 10,2-16 „Nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie rozumie i nie mam dziewczyny/chłopaka”. Doświadczenie braku zrozumienia, braku wspólnoty z ludźmi i bliskich więzi, które odpowiadałyby na potrzebę bezpieczeństwa i bycia akceptowanym, nie jest wyłącznie problemem dorastających nastolatków. To doświadczenie jest udziałem wielu małżonków, księży, zakonników czy osób żyjących samotnie. Często jest źródłem poczucia nieszczęścia i bezsensu, a zawsze odbiera radość życia i nie pozwala się cieszyć Bożymi darami. Nad tym doświadczeniem pochyla się dziś Pan Bóg – bo pochylając się nad Adamem, dostrzega przecież każdego z nas – i mówi: „Nie jest dobrze, żeby człowiek był sam”. Adam – jak każdy z nas – choć był otoczony całym bogactwem stworzenia, pozostawał samotny, bo nie miał z kim dzielić radości, bo nie było przy nim nikogo, kto by odpowiadał na jego wzruszenia, na jego słowa. Nie jest dobrze, żeby człowiek był sam, bo został stworzony na Boży obraz i Boże podobieństwo. Bóg, którego objawia nam Pan Jezus, jest Trójcą, a istotą wewnętrznego życia Boga–Trójcy jest ciągłe wzajemne obdarowywanie się i przyjmowanie, nieustanna komunia, niczym niezakłócona jedność między Osobami przy zachowaniu ich odrębności: „to samo, co Ojciec czyni, podobnie i Syn czyni” (por. J 5,19). Na obraz takiego Boga jesteśmy stworzeni i dlatego tkwi w nas potrzeba komunii, komunikacji z innymi. Nie rozumiejąc tego, błąkamy się po świecie, ciągle niezaspokojeni. Bóg, aby odpowiedzieć na tę potrzebę, stwarza niewiastę. Jednak nie z prochu ziemi jak mężczyznę, lecz z żebra Adama. To nie znaczy, że kobieta jest lepsza czy gorsza od mężczyzny; Adam uznaje jej pełną równość, mówiąc: „ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała”, jest taka, jak ja sam. Znaczy to, że Adam – czyli każdy z nas – musi utracić coś swojego, żeby odnaleźć tego drugiego, który przyjmie, który zrozumie, który odpowie. Nie uda się spotkać z drugim, stawiając warunki, próbując ocalić coś wyłącznie dla siebie. Ta gotowość jest tu kluczowa: towarzyszka Adama nie została stworzona z palca czy kości nogi, ale z żebra wyjętego z boku, z samego centrum ciała, z miejsca chronionego przez nas w chwili zagrożenia przez złożenie ramion. Rozłożyć ramiona to znaczy zaryzykować, pozbawić się ochrony, być gotowym na przyjęcie drugiego człowieka, na oddanie swojej niezależności, ale także na przyjęcie ciosu, przed którym nie będzie można się obronić. Do tego potrzebna jest odwaga. Daje ją Ten, który zaryzykował najpełniej, który rozłożył swoje ramiona najszerzej – nowy Adam – Jezus Chrystus. Janusz Kaczmarek OP dominikanin, kierownik Centralnego Katalogu Bibliotecznego, członek Komisji Bibliotecznej, mieszka w Krakowie. Był dyrektorem Biblioteki Kolegium Filozoficzno-Teologicznego oo. Dominikanów w Krakowie. Jest inicjatorem zast...